
Cataleya Art
Poezja pisana słowami
Zaktualizowano: 22 cze 2021
Kiedy zniknę
odnajdziesz mnie
w szumie drzew
w milczeniu poranka
w słowach
zapomnianych
w ciszy

"Człowiek zawsze pozostanie niedopowiedziany" - tacy już jesteśmy, nigdy nieodgadnieni, tylko my znamy samych siebie najlepiej, najbardziej, choć czasem trudno nam samych siebie zrozumieć...
Dziś będzie trochę rozważań o poezji, takich luźnych bo moim zdaniem poezji nie da się zinterpretować tak na sto procent, nie da się jej rozłożyć na czynniki pierwsze. Zapewne wiele osób może się ze mną nie zgodzić, przecież w szkole niektórzy z nas musieli interpretować wiersze, analizować i opisywać ich sens. Uważam jednak, że poezja - jak człowiek - zawsze pozostanie niedopowiedziana. Zawsze bowiem pozostawia pewną tajemnicę, której nie możemy być pewni. Może uda nam się ją odgadnąć, a może nie i to jest w niej najpiękniejsze.
Do każdego z nas słowo może mieć inne znaczenie, słowo jest wolnością - jak pisałam w poście - Słowo daje nam wolność.

Skoro o poezji to chciałam przytoczyć pewien wiersz, natknęłam się na niego czytając wywiad z rzeźbiarką Barbarą Falender w najnowszym magazynie Zwierciadło. Jak widać inspirację można odnaleźć wszędzie, i inspiracją może być każde słowo.
Romans III Białe noce
Janusz Kofta
"Czuję, że znów jestem żywy
Mówię, choć wiem, słowa ranią
Może przyjdzie ta chwila,
W której będę szczęśliwy
W ciszy przyjdzie milczenie jak anioł
Anioł czujnie nasłuchujący,
Bo jak my jest tylko przybłędą
Dłonią chłodną ukoi nasze czoła gorące
Już nam słowa potrzebne nie będą
Taki jestem, nie umiem żyć prościej
Taki jestem, nie umiem żyć śmielej
Przyjdź uwolnij me myśli
Od słów zbędnej mnogości
Wszechwiedzący milczenia aniele
Dzięki tobie wszystko zrozumiem
Będę drzewem, chmurą i skałą
Skoro żyć nie potrafię,
Skoro umrzeć nie umiem
Pragnę, żeby nic się nie stało "
Dla mnie ten wiersz to pragnienie życia i pewnego rodzaju tęsknota. Tęsknota za wolnością, za spełnieniem, za prostotą, która może być zbawienna...
Zapraszam do własnej kontemplacji życia widzianego oczami autora, może uda się w ten sposób wyciągnąć wnioski z własnego życia ? Chyba właśnie po to jest poezja, po to ją czytamy, żeby dala nam odpowiedzi albo nakłoniła do myślenia. Albo... żeby zrobiła zamęt naszych myśli. Czy to źle? Zamęt może prowadzić do dobrych zmian. Warto więc inspirować się poezją i tym, co może nam przekazać.
